sobota, 16 maja 2015

Ombre





Witajcie. :)

Przepraszam,że tak rzadko tutaj pisze,ale niestety mam strasznie mało czasu. Praca,dziecko,w dodatku remont się szykuje.Wreszcie pozbędę się bordowych ścian i zastąpię je białą farbą co mnie bardzo cieszy. Mam nadzieję,że dzięki temu pokój optycznie stanie się większy :-)

Postanowiłam w końcu zrobić coś z moimi włosami. Od pewnego czasu zauważyłam,że mam kilka kolorów na głowie co mi się bardzo nie podobało. Myślałam nad pójściem do fryzjera lecz ostatnio popaliła mi tylko końcówki.

Całkiem przypadkiem trafiłam na filmik dotyczący "ombre w domu" stwierdziłam,że zaryzykuję i sama zrobię,to o czym od dawna marzyłam. Szczerze efekt mnie zadowolił,nie chciałam mieć bardzo jasnych końcówek tylko zmienić o ton,dwa na jaśniejszy. Z resztą co będę dużo pisać,zobaczcie sami.  :)


Co prawda,zdjęcie tylko jedno,ale widać na nim efekt. :-)


Teraz opiszę wam co znajduje się w pudełku oraz jak długo trzymałam farbę. :-)


W pudełku znajduje się krem rozjaśniający,buteleczka,szampon,rękawiczki,ulotka oraz szczoteczka,dzięki której nakładanie produktu staje się jeszcze łatwiejsze. ;-)



1. Szczoteczka plastikowa. 





2. Krem rozjaśniający.


3. Krem/rękawiczki. 


Jeżeli chodzi o szampon,to jest go sporo,wystarczy na kilka razy,jest bardzo wydajny. ;-)


Ogółem mówiąc,moje włosy ani trochę się nie zniszczyły,pomimo tego,że trzymałam ją 35 min. :-)
Następnie nałożyłam farbę (natura ok 4zł) aby włosy,nie wyszły rude. :-)






UWAGA DZIEWCZYNY
W dalszym ciągu mam do sprzedania doczepiane włosy. Chętne zapraszam na priv bądź http://ask.fm/soncia96



INSTAGRAM