Opalenizna zazwyczaj jest kojarzona z latem,słońcem i seksownym ciałem lecz ja znalazłam na to sposób. Produkt Vita liberata jest samoopalaczem z górnej półki,który nie zostawia plam ani pomarańczowego odcienia. Skóra dzięki produktowi nie tylko jest ładnie muśnięta słońcem,ale również mocno nawilżona co można zauważyć już po pierwszym użyciu. W dodatku dzięki specjalnej rękawicy (koszt 30zł) i dozownika produkt jest bardzo łatwy w użyciu. Wystarczy na osuszone ciało nałożyć troszeczkę pianki na ciało,a budząc się rano wyglądamy jak po powrocie z wakacji. Oczywiście po zastosowaniu unikamy kontaktu z wodą w przeciwnym razie nasza skóra możemy narazić się na plamy. :)
* ładna opalenizna
* brak pomarańczowego koloru
* nawilżona skóra
* w miarę wydajny produkt
* łatwa aplikacja
Minusy :
* cena
Miłego wieczoru. :*
Sklep vita liberata - [KLIK]
Komplet - [KLIK]
Polecam
no koszt nie jest taki tragiczny biorąc pod uwagę fakt ilości plusów produktu :P
OdpowiedzUsuńWiosna się zbliża, warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńNie używam samoopalaczy ale ten wydaje się być całkiem fajny, może kiedyś wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuń______________________
PERSONAL STYLE BLOG
www.evdaily.blogspot.com
Ja nie używam samoopalaczy a powinnam :)
OdpowiedzUsuńPoklikane :)
Ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńhttp://dreams-first.blogspot.com/
Cudowny komplecik masz na sobie :* Poklikane!
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)
Lovely post dear! Thanks for sharing)) Have a great weekend!)
OdpowiedzUsuńpinkrabbitbeauty.blogspot.com
Poklikane, świetne rzeczy wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie ;)
Mój blog♥
U mnie samoopalacz nie gości bo z moim talentem to więcej krzywdy bym sobie zrobiła niż pożytku:p Ja obserwuję już od jakiegoś czasu;)
OdpowiedzUsuńPoklikane:) Ciekawy produkt.
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2016/02/save-my-soul.html
Oo, nigdy nie słyszałam o samoopalaczach! Na następne wakacje muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
are-we-cool-enough.blogspot.com
Mi zawsze opalenizna jakimiś balsamami brązującymi i innymi tego typu produktami wychodzi strasznie nie równo
OdpowiedzUsuńprodukt trochę kosztuje:p ale ja mam ciemną karnację,wystarczy troszkę promieni słońca i już jestem opalona;p
OdpowiedzUsuńSandicious
Poklikane :)
OdpowiedzUsuńSuper rzeczy wybrałaś, a co do samoopalacza to czasem lepiej wydać więcej niż mieć brązowo pomarańczowe smugi na ciele.. wiem coś o tym ;)
Obserwuję i zapraszam do mnie
onlymomcanjudge.blogspot.com
:*
Fajnie być zawsze opalonym :D ale równocześnie jakoś boję się używać takich samoopalaczy ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli na zdjęciach jesteś po zastosowaniu tego produktu, to bardzo ładnie wyglądasz:)
Zapraszam na bloga.
Podobają mi się te rzeczy :)
OdpowiedzUsuńObserwuje już od dawna ;)
super rzeczy! :) obserwuję!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
claudelline.blogspot.com
W takim razie obserwuje ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię samoopalacze, tego jeszcze nie miałam. Oczywiście poklikałam
OdpowiedzUsuńZapraszam: Mój Blog - klik
Fajne rzeczy, przypadły mi do gustu!
OdpowiedzUsuńJa już obserwuje i liczę od ciebie na to samo :)
Super post! Zapraszam do mnie na nowy post ! http://jullifestyle.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńciekawa sprawa :)
OdpowiedzUsuńswietna spodniczka :)
śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńco do wsp obserwacji, zacznij i daj znać u mnie :)
locastrica.blogspot.com/
ja również jestem Twoim obserwatorem :)
Usuńpoklikane :) super rzeczy!
OdpowiedzUsuńcudo:) z chęcią wypróbowałabym ten samoopalacz:)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty i fajne ciuchy ;l poklikam
OdpowiedzUsuńChyba nie ufam samoopalaczom :)
OdpowiedzUsuńwww.linailia.blogspot.com
Nie używam ;) poklikane.
OdpowiedzUsuńhttp://modoemi.blogspot.com/
Za opalenizną nie przepadam, ale wynika to głównie z faktu, że sam nie mogę się opalać. Spódnica z frędzlami jest świetna ^^
OdpowiedzUsuńŚwietne rzeczy!
OdpowiedzUsuńPytałaś o wspólną obserwację, ja już :D Czekam na Ciebie
http://looyourself.blogspot.com/
Miałam tą piankę !;) Była świetna jednak ją przedałąm bo nie używam takich produktów ;p
OdpowiedzUsuńhttp://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/01/podkad-rimmel-match-perfection-jak-sie.html
poklikasz?? ;)
Ja już poklikałam u ciebie !;)
Buziaki ;)
Ja osobiście nie jestem zwolenniczką samoopalaczy, ale ten daje efeket :)
OdpowiedzUsuńtzanetat.blogspot.com
Ja nie używam
OdpowiedzUsuń16lipca.blogspot.com , dopisek "obserwuje" w komentarzu = ja obserwuje ciebie :)
Najbardziej lubię naturalną opaleniznę :)
OdpowiedzUsuńNa impreze czy inna okazję jest spoko, jednak codzienne stosowanie wydaje się problematyczne.
OdpowiedzUsuńhttp://apocalypse2189.blogspot.com/
Ja nie używam czegoś takiego :)
OdpowiedzUsuńOFFICIAL PATTY (klik)
świetny post ! chyba użyję.. :) i będę odwiedzać częściej :)
OdpowiedzUsuńi zapraszam na konkurs :) niedługo ogłoszenie wyników więc możesz jeszcze spróbować swojego szczęścia
pozdrawiam :* http://czarnotowidze2.blogspot.com/2016/01/konkurs.html
Mam ten produkt i go uwielbiam ! Jedyny samoopalacz który nie śmierdzi :D
OdpowiedzUsuńZostawiam obserwację i zapraszam do siebie :)
słyszałam wiele dobrego o tym produkcie :D
OdpowiedzUsuńnie dla mnie takie kosmetyki
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam żadnego samoopalacza, ale ten wygląda bardzo interesująco ;)
OdpowiedzUsuńJuż obserwuję :*
Również miałam okazję testować ten produkt, uwielbiam go <3 ! :)
OdpowiedzUsuńPytałaś jak długo czekałam na lakiery - 2 dni :)
POZDRAWIAM MALWA
Kurcze,bo ja już czekam ponad tydzień i nic. :(
UsuńCo prawda to współpraca,ale obawiam się że o mnie zapomnieli. :(
Dziękuję za odpowiedź. :*
Jestem strasznie, ale to strasznie blada. W przyszłości na pewno będę używać samoopalaczy!
OdpowiedzUsuńObserwujemy?
seendixsecret.blogspot.com
po zimie warto wypróbować taki produkt, zapowiada się świetnie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie stosowałam tego produktu .
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? Ja juz :)
Mój Blog - klik!
Ja nie znoszę opalonej skóry, ale to oczywiście kwestia gustu :)
OdpowiedzUsuńPytałaś o wspólną obserwację, ja już.
http://the-blaack.blogspot.com/
nie używam samoopalaczy,ale słyszałam że dobry jest to produkt;)
OdpowiedzUsuńobserwuję :)
Ostatnio kupiłam podobny płaszczyk do tego na zdj tylko w kolorze czerwonym bardzo fajnie komponuje się z różnymi dodatkami , kremowy także wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńFakt, cena mnie przeraża.;)
OdpowiedzUsuńsamoopalacze to bezpieczny wariant aby uzyskać opaleniznę :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam samoopalaczy, no na szczęście mam na tyle ciemną karnację że nie są mi potrzebne <3
OdpowiedzUsuńZapraszam!
Za obserwację, odwdzięczam się tym samym :)
NOWY POST!->Gabrielle♥
ja tam wolę naturalne metody :D/Karolina
OdpowiedzUsuńDwie Perspektywy Blog [Klik]
Nie przepadam za takimi produktami :)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
Może kiedyś wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńTak jak proponowałaś obserwuję i liczę też na ciebie :) super post. Zapraszam do mojego małego skarba, mój blog ♥
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wypróbuję :3 Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńare-we-cool-enough.blogspot.com
Zaciekawił mnie twój produkt
OdpowiedzUsuńChciałam napisać że za niedługo wiosna ale przy takiej pogodzie jaka jest za oknem,nie brzmi to pocieszająco.Mimo to będę musiała zainwestować w dobry samoopalacz ;)Obserwuję i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńŚwietny post:) My na szczęście naturalnie mamy ciemne karnacje i nie musimy korzystać z samoopalaczy, jednak produkt napewno super sprawdzi się u bladszych osób:) Zapraszamy do nas: www.LazyStrawberries.fan-strefa.pl :*
OdpowiedzUsuńJa używam samoopalacza LIRENE i jestem bardzo zadowolona z koloru opalenizny i z tego jak utrzymuje się na ciele. I przede wszystkim nie śmierdzi ...
OdpowiedzUsuń:)http://zsxcv-b.blogspot.com/
Nawet głupią puszkę opalacza potrafisz tak zareklamować,że...cud,miód i orzeszki.Poklikałem w co się da!
OdpowiedzUsuńMega fajny twoj blog!
OdpowiedzUsuńflarri.blogspot.com
Hmm chyba dzięki Twojej recenzji go kupię :)
OdpowiedzUsuńObserwujemy :)
Fajna sprawa z takim samoopalaczem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Zawsze się bałam takich produktów , żeby nie być żółta jak azjatka :P
OdpowiedzUsuńale może rzeczywiście spróbuje :P
piękne zdjęcie w nagłówku ! <3
http://barbaretbeauty.blogspot.com
Dziękuję. :)
UsuńZapewniam Cię,że zamiast żółtych smug będziesz wyglądać jakbyś świeżo wróciła z wakacji. :)
W takie produkty faktycznie lepiej zainwestować więcej niż potem żałować :D
OdpowiedzUsuńObserwuje :)
http://asiablogmylife.blogspot.com/
mam traume po samoopalaczach wole poczekac do lata i z filtrem isc na sloneczko :)
OdpowiedzUsuńrzeczy wybralas ekstra kliknelam w pare linków
buziaaki!
szarpana - KLIK
Ćwiczysz coś na brzuch? Dobrze to wygląda :P
OdpowiedzUsuńPo ciąży zaczęłam ćwiczyć skalpel. :)
UsuńI Ty masz dziecko?
OdpowiedzUsuńTrochę szacunku do siebie!!!!
Nie wspomnę o tej mega słomie co z butów "ci" wystaje
Czy ja tutaj z gołą dupą paraduję ? Szacunek do siebie mam i lepiej spójrz na siebie zamiast bezpodstawnie innych oceniać. ;)
Usuń